Ricciardo nie ma jeszcze problemów z Magnussenem
Daniel Ricciardo przyznaje, że na razie nie ma problemów z agresywnie jeżdżącym Kevinem Magnussenem, który reprezentuje barwy zespołu Gene'a Haasa.Hulkenberg zapytany przez duńskie BT o relacje między nim a Magnussenem, odpierał: "Ach, mój stary przyjaciel Kevin. Co tam u niego słychać? Jak jego jaja?"
"Słowa te zostały wypowiedziane pod wpływem emocji. Ale ogólnie, można powiedzieć, że Kevin i ja nie za bardzo się lubimy."
Nowy partner Hulkenberga w Renault, Daniel Ricciardo nie ma takiego problemu z kierowcą Haasa.
"Raz na jakiś czas przekracza on pewne granice, ale zazwyczaj nie mam problemów z Kevinem" mówił. "O na pewno jeździ na samej granicy, ale gdybym miał wybierać Kevina lub jakiegoś 'miękkiego' zawodnika, którego jest łatwo wyprzedzić, to wolę Kevina. On jest super."
Opinia Daniela Ricciardo może jednak ulec zmianie bardzo szybko, gdyż w zeszłym roku rzadko miał okazję ścigać się bezpośrednio z duńskim kierowcą, a w tym roku Haas może dalej jak równy z równym walczyć z Renault.
"Być może moja opinia na jego temat ulegnie zmianie" śmiał się Australijczyk. "Ale szczerze to dobrze jest mieć twardych chłopaków w Formule 1.Obaj jesteśmy kierowcami z krwi i kości, więc będzie fajnie."
komentarze
1. ds1976
Zmieni zdanie, bo w tym sezonie będą jeździć w jednej lidze, a może Haas będzie nawet z przodu?
2. R4F1
Jeździł z Maxem w jednym teamie. Magnussen od Verstappena różni się dużo mniejszym kunsztem jazdy, poziom agresji ten sam, jeśli nie mniejszy.
3. Miki42
Zmiatać śledzie bo Ricciardo jedzie on jednak ma coś z głową wnet mu wszyscy na torze będą przeszkadzać
4. ahaed
@3. Miki42
Jak Ricciardo ma coś z głową. To Ty masz coś z dupą, może Ci wibrator utknął?
5. Raptor202
@3 Kiedy skończysz się ośmieszać? Każdy twój komentarz jest głupszy od poprzedniego.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz